Rayanair i Wizzair na razie na okęciu
Data: 2013-08-14 r.
Jak się okazuje problemy lotniska Modlin mają bardzo duży wpływ także na lotnisko im. Chopina. Tak naprawdę ciągłe usterki, naprawy i niemożność funkcjonowania pełną parą jest problemem nie tylko dla Modlina. Jak udało się dowiedzieć od osób ściśle związanych z Przedsiębiorstwem Państwowe „Porty Lotnicze” budowa lotniska Modlin miała na celu skierować na nie w całości tanie linie lotnicze. Na lotnisku Chopina mieli pozostać tylko tradycyjni przewoźnicy.
W chwili obecnej nie zanosi się jednak na realizację tego planu. Rzecz jasna nikt z zarządu lotniska otwarcie nie przyzna, że RyanAir czy WizzAir nie są mile widziani w porcie im. Chopina. Z drugiej jednak strony da się wyczuć niepewność i swego rodzaju nerwowość w tym temacie. Szczególnie, że linie lotnicze WizzAir otwarcie przyznały, że nie wrócą już na lotnisko Modlin. To oznacza, że będą korzystać wyłącznie z lotniska Chopina.
Jeżeli chodzi o RyanAir to w dalszym ciągu toczą się w tej kwestii rozmowy. Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy lotniska Chopina, podkreśla, że wszyscy przewoźnicy są traktowani w taki sam sposób czyli z zachowaniem najwyższych standardów obsługi Pasażerów. Dodaje też, że lotnisko Chopina jest obiektem użytku publicznego. Dlatego też każdy przewoźnik może z niego korzystać. PPL ma jednak nadzieję, że tanie linie lotnicze w końcu przeniosą się do Modlina zmniejszając znacząco natężenie ruchu na lotnisku Chopina. RyanAir oraz WizzAir generują blisko 25% ruchu na lotnisku. W wyniku ich przeprowadzki znacząco wzrośnie komfort Pasażerów. Czynnikiem, który może przyspieszyć decyzję, szczególnie linii RyanAir, jest brak dodatkowych ulg z tytułu opłat lotniskowych. Na lotnisku Chopina wszyscy przewoźnicy traktowani są identycznie. Kiedy jednak zapadną wiążące decyzję – nie wiadomo.