Wiosenny remont pasa na lotnisku Modlin
Data: 2013-03-11 r.
Wszyscy od władz po okolicznych przedsiębiorców prowadzących w okolicy lotniska hotele, parkingi z niecierpliwością oczekują rozpoczęcia pełną parą prac naprawczych nawierzchni pasa startowego. Po okresie stagnacji związanym z porą zimową na lotnisko Modlin wracają robotnicy. Przypomnijmy, że działania dotyczą 500 metrowego początkowego i końcowego odcinka pasa startowego. Już W zeszłym tygodniu trwały gorączkowe prace przygotowawcze, aby od początku bieżącego tygodnia rozpocząć realizację planu. A jest on dosyć napięty.
Jak udało nam się dowiedzieć, firma ErBud zobowiązała się do wykonania napraw w ciągu 67 dni roboczych. Teoretycznie zatem prace powinny zakończyć się w maju. Czy tak też się stanie? To akurat zależy w głównej mierze od pogody. Nie da się wykluczyć okresowych spadków temperatur w tym okresie a to oznacza, przy temperaturze niższej niż 3 stopnie, wstrzymanie prac. Wszyscy liczą jednak na to, że uda się uniknąć tych przymusowych przestojów.
Cały proces naprawy pasa będzie przebiegał w kilku etapach. W pierwszej kolejności zostanie zerwana wierzchnia warstwa o grubości 26 cm. Kolejnym etapem będzie odtworzenie zerwanej warstwy w technologii betonu cementowego. Na końcu powierzchnia pasa zostanie pokryta specjalną warstwą hydrofobową. Jej zadaniem jest ochrona przed negatywnym działaniem wody oraz substancji chemicznych. Dbając o jakość wykonywanych prac oraz chcąc zdopingować głównego wykonawcę, zarząd lotniska powołał sztab ekspertów oraz wybrał inwestora zastępczego.
Rzecz jasna wszyscy mają nadzieję, że jakiekolwiek nerwowe ruchy będą niepotrzebne. Tym bardziej, że po długich negocjacjach zarówno zarząd lotniska jak i wykonawca doszli do porozumienia. Czyżby teraz miało być już tylko lepiej?